Po obejrzeniu jednego z odcinków Team KR obiecałem sobie, że więcej takiego chłamu nie obejrzę. No, ale że polecaliście ostatni odcinek (Legion of Doom) to sobie zapodałem i jak zobaczyłem tego Forda Ka, który miałby mieć prędkość ponad 480 km/h to się kulałem po pokoju ze śmiechu.
I jeszcze ta nazwa - Knight Alpha
Zastanawiałam się czemu właściwie TKR był az taka porażką.
Doszłam do takiego wniosku, że klasyk poruszał problemy zwykłych ludzi "niewinnych, bez opracia", którzy sami nie potrafią poradzic sobie z "przestępcami stojącymi ponad prawem" lub też z takiego czy innego powodu nieuchwytnymi.
Natomiast założeniem TKR było, jak ujął to jeden z aktorów, że "codziennie ratujemy świat". No i tak np. w pierwszym odcinku (przypominam, że odcinek trwa ok 45 min) udało im się przedstawic całą druzynę (10 bohaterów), jakieś terrorystyczne stowarzyszenie "Fallen Nation", były nauczyciel/dowódca Jenny, najpierw jest ofiarą, a potem okazuje się zdrajcą i chce namówic Jenny do przejścia na swoją stronę, próbuje podkopać autorytet Kyle'a Trek i Erica porywają jakiegoś kolesia który zdradza im plany generała, dowiaduja się, że owy generał chce wystrzelić bomby atomowe w Washington (no wai!) po czym oczywiście nasi bohaterowie spieszą do bunkra, gdzie znajdują się te głowice, staczają brutalną walkę i ledwo, ledwo udaje im się uratowac świat od zagłady.
Rozumiem pierwszy odcinek, mocne wejście powinno być, ale "hello", powinno to mieć też jakiś sens.
_________________
Nie jestem klockiem lego, nie muszę do niczego pasować.
Mnie z TKR najbardziej podobały się słowa czołówki, bo to przynajmniej nawiązywało do KR:
"Dziesięć lat temu żeby wykonać zadanie, wystarczył jeden człowiek i jeden samochód(...)".
Fani KR zachęceni faktem powstania nowego KR, wpadli na pomysł...wskrzeszenia Team Knight Rider. COśczuję, że ten pomysł nei zostanie zrealizowany Jednak już pojawiły się propozycje aut, które miałyby się pojawić w nowej wersji/kontynuacji Team Knight Rider:
KITT - 2009 Camaro
Beast - Hummer H1 or GMC Topkick
Hawk - Ducati 999
Wolf - Bell 222A
Dante - Ford Expedition
Domino - 2007 Mustang GT Convertible
KITT - 2009 Camaro
Beast - Hummer H1 or GMC Topkick
Hawk - Ducati 999
Wolf - Bell 222A
Dante - Ford Expedition
Domino - 2007 Mustang GT Convertible
eNeR, ale przecież w TKR nie było ani Hawka ani Wolfa.
Była Kat i Plato.
Co Ty nam tu, za przeproszeniem, kitt wciskasz?
Ale ogrzewam temat z innego powodu.
Czasami mam takie kryzysowe dni, że zastanawiam się jak wygladałby drugi sezon serialu, gdyby powstał.
Dzisiaj wyczytałam kilka ciekawych informacji na ten temat.
W pierwszym sezonie serialu chciano przedstawić widzom nowych członków zespołu i ich samochody(motory). Zamiarem było przyzwyczajenie widza do ich widoku, zaznajomienie ich z zachowaniem i charakterem każdego członka.
W drugim sezonie miała zacząć się właściwa akcja.
Niestety twórcy nie przewidzieli, że fani oryginalnego KR bardzo szybko się od niego odwrócą, bo nie ma tu ani Michaela ani KITTa, wszystkie samochody i ludzie pojawili się tak jakoś znienacka i bardzo malo bylo jakichkolwiek odniesień do starego KR.
Natomiast widzów nie będących fanami wcale nie zainteresowała fabuła, bo co ciekawego jest w tym, że oni co tydzień ratują świat przed zagładą? Bohaterzy serialu nie wyróżniali się niczym naprawdę interesującym, była to prawie przypadkowa zbieranina ludzi o których nic nie wiemy. Pozatym było ich stanowczo za dużo jak na jeden serial.
Podobno tez serial emitowany był o podobnie głupiej porze jak emisja KR w tvp1 o 10.00 rano. W wakacje dałoby sie to przeżyć, ale w środku roku szkolnego?
Ale wracając do tematu. W drugim sezonie miało pojawic sie więcej odniesień i nawiązań oryginalnego KR.
Ci, którzy śledzili serial zapewnie skojarzą, że ojciec Kyle'a był zdrajcą. Planowano (ale ostatecznie stacja sie na to nie zgodziła), że jego ojcem okaże się Mobius.
Oczywiście jakby się okazało, że Jenny jest córką Michaela Knighta, to mielibyśmy naprawdę ciekawą parę z jeszcze ciekawszymi rodzicami... Już sobie wyobrażam te klótnie domowe między dwoma tesciami... Nie ukrywam, że uważam ten element fabuły za naprawdę odkrywczy i innowacyjny... Oczywiście na miarę Mody na Sukces.
Z ciekawszych rzeczy, które wyczytałam, to tajemniczym Shadow miał na początku nie byc KITT a Michael Knight.
Z klasyka, w drugim sezonie mielibyśmy ponownie zobaczyć Garthe Knighta i Goliatha. A żeby było jeszcze śmieszniej to Garthe Knight miał się okazać właśnie Mobiusem.
pomyślcie ile śmiechu nas ominęło! Syn Garthe Knighta romansujący z córką Michaela Knighta!
No ale zostawmy już tych dwoje...
W kolejnych odcinkach mielibysmy poznać rodziców Treka, a także wgłebić się w przeszłość najbardziej tajemniczego czlonka załogi - Erici.
Podobno mielibyśmy poznac jej męża, byłego partnera w przestepstwach, który w pewnej sytuacji poświęcił ja by ratowac siebie.
Także Duke miałby swoje 5 minut i napewno jego przeszłość w policji również byłaby ujawniona.
A żeby było jeszcze śmieszniej, to wiecie co miało powstać? Od razu Wam mówię, że nie zgadniecie.
Miał powstać film animowany.
Tak tak, bajka oparta na serialu.
Super co?
_________________
Nie jestem klockiem lego, nie muszę do niczego pasować.
eNeR, ale przecież w TKR nie było ani Hawka ani Wolfa.
Ale żeś się obudziła! Gdybyś na to wpadła pół roku temu może bym chociaż pamiętał skąd miałem tego newsa
//Dop. przez Pik: LOL ROTFL
Z Team Knight Rider nie pamiętam już prawie nic, może i dobrze, bo próba odświeżenia sobie serialu jakiś rok temu (o czym tu pisałem) zakończyła się fiaskiem.
..jednak szkoda, że nie powstał ten serial animowany, bo to mogłoby być ciekawe. Kilka kultowych seriali i filmów przerobiono na kreskówki i do dziś są one wciąż poszukiwane przez fanów..animowany Knight Rider czy chociaż Team Knight Rider byłby na pewno dobrą ciekawostką a kto wie, może i dobrą produkcją.
Ej tam, gadacie że wam się nie podobał, a tak naprawdę nie był taki zły.
Pierwsza seria była ekstra, jak na tamte czasy. I efekciory nie były takie złe. No i były dwie fajne laski Christine Steel i Kathy Trageser. A FORD musiał pokazać, że ma więcej kasy niż GM, które sponsorowało serial VIPER. W którym były również prototypy samochodów, wypuszczone potem na rynek.
eNeR!, to chyba oglądaliśmy rożne seriale. W każdym KR, chodziło przecież o samochód z komputerem, jego kierownika i...... laski. A potem była fundacja i zadania stawiane przed głównymi bohaterami. Np: w pierwszym KR, z tego co pamiętam mechanikiem była dzioucha nie?
Dołączyła: 20 Sty 2008 Skąd: Jelenia Góra/ Warszawa
Wysłany: 08-01-2009, 21:20
Nom w TKR to nawet nie było na kim oka zawiesić - już Dante'go wolałam XD
tak TKR nie miało wyrazistych aktorów... nawet ich przewodzący był nijaki taki...
_________________ The light and darkness are not good and evil.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum