Cóż mogę dodać...poszedłem spać o 8, wstałem o 16, nie obudziłem się do dziś
Było mi niezmiernie miło znów zagrać dla Was niezliczoną ilość hitów i poprowadzić wspólnie z Pikiem i Tomkiem to wyjątkowe wydarzenie. To już 15 lat Knight Rider Polska...czy to nie jest niesamowite?
To było KR Party z tych najlepszych, które zostają w pamięci. Niesamowite - i bardzo miłe - że mimo już ponad dekady naszych nieustraszonych imprez frekwencja potrafi pozytywnie zaskoczyć i wciąż możemy bić kolejne rekordy czasu trwania (śmiem twierdzić, że obecny rekord pozostanie niepobity, ale miło będzie go powtórzyć!). Super, że słuchało nas również kilka osób z zagranicy - Knight Rider i Hoff łączą fanów z całego świata.
Z Knight Rider Party jest tak, jak z tym powyższym filmikiem z pozdrowieniami Hoffa - w obu przypadkach widać jakie możliwości były w 2008 roku (wtedy odbyła się pierwsza impreza) a jak jest dziś. Dziś David przemówiłby do nas w HD, tak samo, jak my możemy się słyszeć (a nawet ostatnio widzieć), w bardzo dobrej jakości. Nic nie dzieje się jednak samoistnie i ogromna w tym zasługa Pika, za co wielkie dzięki.
Mówiąc o zmianie jakości nie sposób nie wspomnieć o nowościach, jakimi na minionej imprezie były kamera w naszym studiu, emocjonujące konkursy na żywo na antenie oraz telefony od słuchaczy. Świetnie to wszystko zagrało i tu z kolei ukłony do wszystkich, którzy postanowili powalczyć o nagrody czy pogadać z nami na antenie.
Warto też zaznaczyć, że te kilka godzin dobrej wspólnej zabawy poprzedza - w zależności od poszczególnych rzeczy - kilka dni, tygodni a nawet miesięcy przygotowań. Najpierw pomysły, później ich przeanalizowanie, wybranie tych najfajniejszych i szczegółowe opracowanie, by wszystko wyszło jak najlepiej. Więcej możliwości - i atrakcji - to proporcjonalnie więcej pracy, niekiedy stresu czy walki z czasem, ale później przychodzi satysfakcja, że wszystko się udało.
Wszystkim Wam razem i każdemu z osobna - DZIĘKUJĘ!
Mam nadzieję, że spotkamy się na kolejnym Knight Rider Party...a wcześniej może, jak za dawnych lat, tak po prostu, na czacie?

Fajnie by było, gdyby udało nam się ustalić jakiś termin i choć kilka chwil pogadać. Podczas imprez nigdy nie mam na to czasu!
P.S. Właśnie sobie czytam jak to się zaczęło... >>>
http://www.knight-rider.pl/czat_archiwum/czat_2008.01.04.php
...i się skapnąłem, że pierwsza KR Party była też 4 stycznia!

Wtedy świętowaliśmy 3. urodziny...how cool is that!