Mam pytanko co byście powiedzieli na temat KNIGHT RIDER w polskim wydaniu .
No bo jak NBC nie chce zrobić 2 sezonu KR:TS. To może jakaś polska stacja telewizyjna zabrała by się za nową serie.
dlaczego zamiast klanu lub plebani czemu nie! Ale nie wiem o co ci chodzi z tym marzeniem kitt-em był by nissan 350z lub nissan gtr. wszystko jest możliwe.
Tu nie chodzi o to czy dało by się zamiast jakiejś telenoweli zrobić KR, lecz o to że Polska telewizja już dawno temu utraciła wszelkie umiejętności tworzenia zdatnych do oglądania filmów. Przykładem są liczne mdłe telenowele i seriale (Klan, Ojciec Mateusz, Plebania, M jak miłość........) Filmy pełnometrażowe też są hmm... "niezbyt dobre" tym bardziej że są to tylko mdłe komedie romantyczne i tym podobne badziewia klasy niższej. Wątpię by ktokolwiek chciał oglądać KR-a zrobionego w taki sposób jak polskie filmy.
W sumie gdyby chcieli, to na pewno by zrobili, a przynajmniej próbowali. Z tym, że problem leży właśnie w samochodzie - wybór odpowiedniego modelu, jego dostosowanie itp., a także w kosztach tej produkcji. Na same samochody do scen kaskaderskich poszłaby niebotyczna suma pieniędzy. Ale przyznam, że gdyby nawet powstał pomysł wyprodukowania polskiego Knight Ridera, to już byłoby sporo. W końcu z Ojcem Mateuszem było podobnie - też go kręcą według włoskiego pierwowzoru Don Matteo. Może w takim razie i na Nieustraszonego przyjdzie pora? Myślę, że na pewno warto mieć nadzieję.
Teoretycznie tak, ale... Jeśli telewizja wzoruje się na jakimś serialu, to musi ubiegać się o zgodę na zrobienie czegoś w tym stylu. W innym przypadku mogłaby zostać posądzona o plagiat. Jak wiadomo nie jest to tanie i proste. Zależy również od serialu, oglądalności i popularności. Don Matteo do zbyt popularnych raczej nie należy, a KR już tak.
Podsumowując - duża cena na wykupienie praw do serialu, bardzo wiele pieniędzy przeznaczonych na produkcję i brak pewności co do oglądalności bardzo zniechęca.
Weźcie, ludzie przestańcie, ja tego chłamu bym nie oglądała, nawet jakby powstał.
I czym niby ten polski Michał Waleczny jeździł? Polonezem?
Aż tak Wam się nudzi, że takie absurdy wymyślacie?
_________________
Nie jestem klockiem lego, nie muszę do niczego pasować.
Mógłby jeździć maluchem (nieźle by wyglądało turbo boost ) albo sprowadzili by coś na lawecie z Niemiec, chociaż myślę że trabant byłby najlepszy ze względu na niezwykle mocną fabryczną opancerzoną karoserie . Tak to nie ma sensu, szanse że dało by się to oglądać są tak małe że eh...
Astrotrain I'll be back
Dołączyła: 25 Sty 2010 Skąd: Kraków
Wysłany: 07-03-2010, 10:55
Fenix, a dlaczego nie? Polonez to niemal ikona polskiej motoryzacji! Do roli KITTa w polskich warunkach, pasowałby według mnie, idealnie A już napewno dobrze mnie o tym przekonał zawadiacki temperament KOMa w fanfiku kolegi TS89 Zakochałam się w tym Poldku "badassie" ;P
Niestety, u nas na polską wersję KR... raczej nie ma co liczyć Tak jak wspomniał mati, wiązało by się to przedewszystkim z ogromnymi nakładami finansowymi, co skutecznie zniechęca do podjęcia jakichkolwiek działań w tym kierunku. Chociaż, według mnie, serial nie musiałby od razu być taki spektakularny jak amerykański. Wystarczyło by, aby produkcja realizowana była w którymś z popularniejszych polskich miast, ukazywała w swojski, ale ciekawy sposób, naszą rzeczywistość i stworzyła naprawdę porządnych bohaterów. Sam fakt odtworzenia tego serialu w polskich realiach wzbudził by w wielu sentymentalne uczucia
Astro, swego czasu był tu niejaki Bx, który też wyrażał swoje uwielbianie wobec Polonezów.
Ale ja takiej produkcji mówię stanowcze nie. Polacy to tak beznadziejny naród, że zrobili by z tego jakiś nie dający się do oglądania chłam.
W Rosji ostatnio nakręcono film kinowy o latającej czarnej Wołdze, ale jednak w tamtym kraju, jaki by nie był, nikt nie boi się kręcić filmów innych od "Dlaczego nie", "Powiedz tak", "Nigdy nie mów nigdy".
Mam tak dość jakichkolwiek polskich produkcji, że nawet polki KR by mnie nie przekonał do oglądania. Nawet stare polskie komedie mnie nie śmieszą.
_________________
Nie jestem klockiem lego, nie muszę do niczego pasować.
Fenix The Best, to jest twoje zdanie a może zrobili by coś dobrego mogli by pomieszać KR i KR:TS mogło by wyjść coś dobrego a co do modelu to mogli by zastosować jakiś mało znany model jakiegoś samochodu może w tedy ludzie którzy oglądali pierwszego KR zaczęli by go oglądać . A tak wo gule to kasa jest zawsze na wszystko jak mieli kasę na ojczulka to może będą mieli kasę na KR . Dzięki że piszecie.
Astrotrain I'll be back
Dołączyła: 25 Sty 2010 Skąd: Kraków
Wysłany: 08-03-2010, 16:12
Cóż, Fenix, jednych śmieszą, drugich nie Wszystko zależy od gustu, o którym zwykle się nie dyskutuje. A co do samej produkcji... oczywiście, z góry skazuje się ją na niepowodzenie, z przyczyn oczywistych, ale ja... dałabym im (kto kolwiek by się za to zabrał) szansę
Natomiast tutaj z Tobą muszę się zgodzić. W Polsce wszystko jest robione "na jedno kopyto"- bo tak prościej. Mało kto wyłamuje się ze schematu, a jeśli już, to nie jest on tak popularny, bo jego twórczość dociera raczej do wybranych, zamkniętych środowisk. Może jednak ktoś kiedyś zechce zrobić, naprawdę godną podziwu, polską wersję kultowego KR. Nigdy nie mówmy nigdy
Ja również dałbym szansę. W 1974 roku w Konkursie Eurowizji ABBIE też nikt nie dawał żadnych szans - nawet sama Szwecja do końca pozstawała zdystansowana. A jednak wygrali i przetarli szlak innym nieanglo-języcznym zespołom i wykonawcom. Może z Polską też kiedyś tak będzie? Gdyby nasz kraj był z góry spisany na straty nikt nie walczyłby o niego z takim bohaterstwem jak w czasach powstań i dwóch ciężkich wojen. Również z tego względu ja polska wersję KR oglądałbym gdyby była, i mógłbym przymknąć oko na niektóre oczywiste dla Polaków rzeczy (chyba, że jakimś cudem by ich nie było).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum