'
KITT (Hot Wheels, 2012) VS KITT (Kenner, 1982) VS Pontiac Firebird (Mc Toy, 198?)
PORÓWNANIE MODELI
Niedawno kupiłem model KITTa z tegorocznej serii Hot Wheels, model KITTa z 1982 roku wylicytowany przez Tomka na aukcji na rzecz naszego serwisu jeszcze jest u mnie, ostał mi się także model Firebirda z lat 80..wszystko to sprawiło, że nadarzyła się niepowtarzalna okazja do porównania tych trzech modeli. Zapraszam do przeczytania i obejrzenia!
1) Przód
Przyjrzyjmy się najpierw przodom modeli. Patrząc na powyższe zdjęcie już na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że każdy różni się dość znacząco (pomijam brak skanera w Firebirdzie, bo to oczywiste).
Skaner - w modelu z 1982 roku (środek zdjęcia) jest jak widać dość prosty i nieco wystający, zaś w modelu Hot Wheels bardziej dopasowany. Mimo to bardziej na plus jest - mimo nieco słabszego odwzorowania - skaner KITTa '82, ponieważ jest bardziej widoczny - wbrew pozorom nie rzuca się przesadnie w oczy, zaś ten z tegorocznego KITTa bywa zbyt mało widoczny (przez to, że jest bardziej schowany - mimo, że podobnie jak w prawdziwym KITTcie).
Maska - tutaj wygrywają KITT 2012 i Firebird z lat 80. Maska modelu KITTa z 1982 jest nieco za długa, zaś w zestawieniu maski wspomnianych dwóch modeli (poniższe zdjęcia) fajnie widać różnice wynikające z "tuningu" zwykłego Firebirda, tudzież Trans-Ama, do postaci KITTa.
2) Tył i kilka innych szczegółów
Na powyższej fotce widać dobrze dwie podstawowe różnice dotyczące tyłu - 1) tablica KNIGHT obecna w modelu 2012, 2) wyższy spoiler w modelu 1982, ale także inne szczegóły - KITT 2012 ma dobrze odwzorowany dach T-Top, w modelu z 1982 jest tylko jego zarys. Inaczej wygląda wnętrze każdego z modeli. Desce rozdzielczej przyjrzę się później, ale jak widać oba KITTy mają różną tylną półkę oraz kanapę (lub jak kto woli tylne siedzenia). Można zauważyć także to, o czym wspomniałem wcześniej - że model z 1982 ma dłuższy przód, zaś KITT z Hot Wheels i Firebird z MC Toy są pod tym względem bardzo podobne.
3) Bok
Tutaj także kilka różnic (pomijając napis na modelu z 1982). Przede wszystkim nasz wzrok przyciągają zupełnie różne koła/felgi. Tutaj najodpowiedniejsze wydają mi się te z oryginalnego KITTa z 1982 roku, chyba najbliżej im do serialowego auta. Zwykły Firebird ma kółeczka seryjne - takie miały wszystkie modele tej firmy z lat 80. W nowej serii Hot Wheels tak nie jest - wiele modeli ma różne koła/felgi, dlatego tym bardziej nie rozumiem decyzji twórców. Koła są trochę za duże, zaś felgi pasowałyby idealnie do Mustanga (czyli np.do nowego KITTa z KR:TS), ale na pewno nie do klasycznego KITTa, Trans-Ama. Niby zachowano srebrną obwódkę, jak w KITTcie '82, ale to stanowczo za mało, by móc pochwalić ekipę Hot Wheels za wykonanie tej części modelu. Ponownie natomiast jest widoczne ogólne podobieństwo między tegoroczną odsłoną KITTa a zwykłym Firebirdem. Niektórych troszeczkę może razić jeden szczegół - w nowym KITTcie nikt nie zawrócił sobie głowy kierunkowskazem (obecnym w pozostałych dwóch modelach).
4) Wnętrze
Tutaj z oczywistych przyczyn model Firebirda pomijam. Jeśli chodzi o wnętrze, to na pewno różni się wygląd foteli, tylnej kanapy i tylnej półki, o czym już pisałem. Może irytować fakt, że w nowym KITTcie strasznie niefajnie potraktowano przednie fotele. Ktoś nie zadając sobie trudu, prawdopodobnie dla łatwiejszego wymodelowania czy mieszczenia deski rozdzielczej KITTa i kierownicy, po prostu obciął przednie fotele skracając znacznie część siedzenia, przez co wygląda to bardzo nienaturalnie w stosunku do tylnej kanapy (nie widać tego na zdjęciach, bo nie miałem jak tego "złapać"). Wygląd kierownicy w obu KITTach jest w porządku i obie przypominają tę z serialu, ale w nowym modelu kierownica z niewiadomych przyczyn usytuowana jest prawie poziomo, zatem kolejny plus wędruje do modelu z 1982.
No, ale przejdźmy do tego, co widzicie na powyższej fotce i co w zasadzie nie wymaga komentarza. O ile patrząc na deskę "starego" KITTa nie mamy wątpliwości, że to właśnie TO auto, to niestety model Hot Wheels w tej kwestii przedstawia radosną twórczość i nie ma zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością - co jest dla mnie niezrozumiałe, bo przy - nawet zaryzykuję stwierdzenie - bardzo dobrym odwzorowaniu zewnętrznej części/karoserii, wnętrze potraktowano bardzo lekko i niekoniecznie - dla naszych oczu - przyjemnie. Może telewizorki wyglądają dość nieźle (tylko dlaczego niebieskie?), ale w modelu sprzed 30 lat dbałość o szczegóły jest widoczna znacznie bardziej. Rzućcie okiem jeszcze na poniższą fotografię - widać na niej wiele wspomnianych mankamentów - nienaturalnie płytkie siedzenia przednich foteli (które z kolei są nieco za daleko umieszczone), niemal poziomą kierownicę, a także ową niezbyt udaną deskę.
5) Podsumowanie
Biorąc pod uwagę wszelkie mankamenty - czy warto kupić model 2012? Na pewno. Dlaczego? Cóż, spójrzmy prawdzie w oczy: czy znajdziecie inny równie łatwo dostępny model? Niestety nie. W dodatku, mimo wszystkich tych zastrzeżeń, KITT z Hot Wheels nie jest znacząco gorszy, niż dostępne na eBayu czy niemieckim amazonie starsze modele. Jeśli patrzeć na niego bardziej ogólnie, jest nawet lepszy, bo z zewnątrz wygląda naprawdę fajnie. Jednak jeśli chodzi o wnętrze i niektóre elementy, zdecydowanie wygrywa KITT z 1982. Cóż, może jest to ta subtelna różnica, że model z 1982 powstał na zamówienie i na licencji Universal Studios.. Na opakowaniu modelu z 2012 widać co prawda także logo Universal oraz NBC Universal i notki licencyjne, ale może w 1982 roku, kiedy trwałą promocja serialu, było bardziej istotne, by ten model wyglądał naprawdę dobrze..? Prawdę znają producenci..ja jeszcze raz podkreślę, że na pewno warto się zaopatrzyć w KITTa z kolekcji Hot Wheels 2012, bo to całkiem udany model, i kiedy stoi na półce wcale nie pamiętamy o niedoskonałościach, które czyhają na nas wewnątrz.
Podziękowania dla Tomka/Skryby, bo dzięki temu, że odbierze model osobiście w późniejszym terminie, mogłem przeprowadzić to porównanie.
P.S. Jeśli ktoś z Was jest zainteresowany starym, podniszczonym, ale poczciwym modelem Firebirda, który wziął udział w powyższym zestawieniu, piszcie PW - może pojawi się w dziale "Sprzedam" i trafi w dobre ręce..?