Zaczynamy powoli kolejny sezon Formuły 1. Oprócz nowego logo przyniesie ze sobą kolejne zmiany, m.in. technologiczne.
Zapraszam do pisania o wszystkim, co ciekawe i co dotyczy królowej motorsportu
Fernando Alonso podpisał kontrakt z Toyotą i wystartuje w tym zespole w tegorocznym wyścigu Le Mans. Alonso ma startować w pełnym sezonie WEC w barwach tego zespołu z wyjątkiem wyścigu w Japonii, który koliduje z wyścigiem F1. Alonso tym samym podejmie próbę wygrania Le Mans, aby przybliżyć się do potrójnej korony. Priorytetem dla niego pozostaje F1, a umowa z Toyotą jest możliwa dzięki zgodzie McLarena.
WOW!
P.S.1 - władze WEC zapewniają, że są gotowe zmienić kalendarz wyścigowy, żeby nie kolidował z kalendarzem F1 (a Alonso mógł wziąć udział w pełnym sezonie)
P.S.2 - nowy bolid McLarena będzie pomarańczowy, jak za dawnych czasów - sprawdzone info
Ferrari, Alfa-Sauber i Renault najładniejsze, choć retro-McLaren też wygląda fajnie
Dodatkowe brawa dla Ferrari za najładniejsze "zamaskowanie" halo, pięknie współgra z resztą!
Lista na pierwszą turę testów + pierwsze wpisy na drugą turę.
Nawiasem mówiąc - tegoroczna aura na testach póki co nie rozpieszcza F1... W zeszłym roku po wizycie na torze opalałem się na plaży w Bcn a teraz 4 stopnie Uprzedzając pytania - nie, w tym roku nie ma mnie na testach, obrałem inny kierunek...ale na Circuit de Barcelona-Catalunya powrócę na pewno. A gdyby ktoś chciał sobie przypomnieć moją relację, to zapraszam.
Mercedes: Expresses fear that Ferrari and Red Bull will bring competitive snowballs. Snowball flies 10 km/h faster than anyone else's.
Ferrari: Threatens to quit the championship in response to the FIA's proposed regulation changes to reduce the number of fingers used to grip the snowball from 5 to 3.
Red Bull: Gets everyone excited with a beautiful icosahedron snowball only to disappoint by ultimately unveiling a regular snowball.
McLaren: After 3 long years of snowballs disintegrating mid-air, McLaren feels confident after changing snow suppliers. Dislocates wrist while attempting first throw.
Force India: Somehow made a great snowball with snow they scraped off of windshields in the parking lot. Unfortunately, their throwers keep throwing them at each other.
Renault: Brings a bright yellow snowball. Nobody wants to ask how they made it.
Williams: Brings a snowball that flies very fast in a straight line, but tumbles and sinks like a rock in the presence of crosswind.
Toro Rosso: Teamed up with McLaren's former snow supplier. Snowball flies farther and without disintegrating, making everyone question their sanity.
Haas: Half the snowball was made by Ferrari.
Sauber: Confusion in the ranks after three people show up claiming to have been hired for the fight.
W garażu Force India:
[ 14:15 ] Kierowcy udzielali wywiadów, lepili bałwana - takie zastępcze zimowe zajęcia... Tylko Williams zagrodzony dodatkowymi barierkami pożyczonymi od Force India ćwiczył pod garażem procedury na polach startowych. O 14:00 na torze pojawił się na jedno okrążenie Fernando Alonso, również po jednym kółku instalacyjnym przejechali Daniel Ricciardo i Marcus Ericsson. Czasu na jakiekolwiek próby na torze coraz mniej.
[ 15:00 ] Śnieg ustał, minimalnie się iciepliło (jakieś 0,5 stopnia), ale...zaczął padać deszcz. I to na tyle porządnie, że staje się wątpliwe, czy ktokolwiek dziś jeszcze wyjedzie na tor. Na chwilę obecną zespoły wykluczają taką możliwość.
Co ciekawe, warunki zapowiadały się fatalnie już wczoraj i padł pomysł, żeby przenieść testy na piątek. Zgodziły się wszystkie zespoły...poza Ferrari (tak twierdzą hiszpańskie media). W efekcie wszyscy marnują czas...a koniec końców testy pewnie i tak zostaną przełożone.
[ 15:15 ] Ferrari ogłasza, że dziś nie wyjedzie na tor.
[ 15:35 ] Robert Kubica wyjeżdża przewietrzyć bolid Williamsa i po jednym okrążeniu wraca do garażu.
[ 16:05 ] Na tor wyjeżdża Brandon Hartley z Toro Rosso. Również pokonuje jedno okrążenie a ponieważ opady deszczu wciąż narastają, prawdopodobnie poza tymi pięcioma śmiałkami i ich krótkimi przejażdżkami dziś na torze nie zobaczymy już nikogo.
No to zaczynamy kolejny sezon z Królową Motorsportu (w tym roku wykruszyło mi się kilka źródeł, wiec - przynajmniej na razie - będzie mniej danych):
Albert Park Circuit
Lokalizacja: Melbourne
Oficjalna strona toru: www.grandprix.com.au
Liczba zakrętów: 16
Liczba okrążeń: 58
Długość toru: 5,303 km
Pełny dystans: 307,574 km
Rok otwarcia toru: 1953
Debiut w kalendarzu F1: 1996
Obecna konfiguracja toru od: 1998
Zmiany na torze: dodano trzecią strefę DRS między zakrętami 12 i 13 z punktem pomiaru zlokalizowanym 170 metrów przed zakrętem 11.
Opony: miękkie / super miękkie / ultra miękkie
Rekordy na obecnej wersji toru:
- najszybsze okrążenie kwalifikacyjne: 1:22.188 - L. Hamilton (Mercedes), 2017
- najszybsze okrążenie w wyścigu: 1:24.125 - M. Schumacher (Ferrari), 2004
- największa średnia prędkość wyścigu: 219.188 km/h - S. Vettel (Ferrari), 2017
- najwięcej pole position: L. Hamilton (6)
- najwięcej zwycięstw: M. Schumacher (4)
- najwięcej najszybszych okrążeń: K. Raikkonen (6)
Wyniki z sezonu 2017:
- pole position: L. Hamilton - 1:22.188
- zwycięzca: S. Vettel - 1:24:11.670
- najszybsze okrążenie: K. Raikkonen - 1:26.538
Ricciardo został ukarany cofnięciem o 3 pozycje na starcie za zbyt szybkie tempo przy czerwonej fladze w drugim treningu. Bottas zostanie cofnięty o 5 miejsc za wymianę skrzyni biegów.
Pierwszy wyścig w sezonie 2018 ułożył się niespodziewanie dobrze dla Scuderii Ferrari i ku radości wszystkich tifosi (i mojej również) Sebastian Vettel powtórzył ubiegłoroczny sukces zwyciężając w GP Australii. Jeśli ktoś chce wiedzieć kiedy najlepiej zmienić opony, zapytajcie Seba Vettela i jego kolegów z Ferrari. Lewis Hamilton mimo, że dzień wcześniej zdemolował rywali, musiał przełknąć gorzką pigułkę i zadowolić się drugą pozycją, choć oczywiście zadowolony wcale nie był. Kimi Raikkonen, który właściwie podobnie jak Seb zaliczył mocny początek (drugi w kwalifikacjach, trzeci w wyścigu) jak zwykle pozostał niewzruszonym Icemanem (bwoah). Bardziej wzruszony - tak negatywnie - na pewno jest inny człowiek lodu, Valtteri Bottas, który po kraksie w kwalifikacjach zaliczył dość niemrawy wyścig (np. gdyby nie dramat Haasa, byłby 2 pozycje niżej). No właśnie...Haas. Tak mocny początek sezonu (ktoś się spodziewał, że powalczą z...Red Bullem?!) i tak głupi, dramatyczny koniec marzeń (realnych!) o mocnym wyniku. Chyba "magiczne wiertarki" nie zadziałały jak należy, bo nie chce mi się wierzyć w błąd dwóch mechaników. No, ale Haas musi mieć teraz ręce pełne roboty i działać jeszcze mocniej niż inni (o ile to możliwe), bo dobre początki sezonu już się tej ekipie zdarzały a później tak kolorowo już nie było. Całkiem nieźle radzi sobie Renault, no i, kurczę, McLaren! Oni też "skorzystali" na pechu Haasa, ale tak czy inaczej te bolidy nawet nieźle jechały, wspaniale było zobaczyć Fernando Alonso wreszcie w konkretniejszej akcji Za to brak akcji można było stwierdzić w zespołach Williams, Sauber i po części Toro Rosso...bardzo słaby początek. Ku uciesze większości polskich kibiców Sergiej Sirotkin szybko zakończył wyścig, choć ponoć zawiniła torebka foliowa. Cóż, czas pokaże, jak będzie dalej...w kwalifikacjach nie było wymówek a kolejne wyścigi tuż tuż. Na koniec małe usprawiedliwienie dla panów z Mercedesa - podobno oba bolidy się przegrzewały, więc można się spodziewać, że kolejne zmagania - o ile usterka zostanie usunięta - już padną łupem srebrnych strzał. Mam tylko nadzieję, że Scuderia nie spocznie na laurach i także zrobi naprawdę wszystko, by deptać po piętach Mercedesowi. Trzymam kciuki za Ferrari, McLarena i Haasa. Z zaciekawieniem będę się przyglądał Renault i Red Bullowi. Niech się dzieje! ...i oby tegoroczny sezon nas zaskoczył i mistrzowski tytuł zgarnął ktoś inny, niż pan Hamilton (choć niestety mimo wszystko Mercedes wydaje się znów być piekielnie szybki).
A jak podoba się Wam nowa oprawa F1? Dla mnie znacznie gorzej widoczne są pozycje kierowców (to białe tło), ale większość zmian przyjąłem bardzo dobrze - świetne są ciekawostki podczas przedstawienia toru (i te filmiki z ciekawymi wydarzeniami na poszczególnych zakrętach), fajnie pokazują walkę o dane miejsce (te rozsuwanie się tabeli i różnica w czasach), znaczki zespołów przy nazwiskach w sumie też na plus, no i czołówka - całkiem niezła (choć podzielam zdanie kogoś, kto napisał, że muzyka w czołówce Polsatu była lepsza, chyba zresztą w ogóle tamta czołówka była fajniejsza, podobnie, jak nieustannie na początku transmisji, podczas okrążenia toru helikopterem i widoku na okolicę brakuje mi wstępu Andrzeja Borowczyka.
Co myślicie o halo? No dobra, wiem, co myślicie...ale jak je przyjęliście podczas transmisji? O ile ogólnie wygląda koszmarnie, to w dalszych ujęciach/kadrach już nie jest tak źle, zwłaszcza w niektórych bolidach, jak np.Ferrari, ale ujęcia z "kamery pokładowej" to dramat, totalna pomyłka. Bolid nie wygląda jak bolid, tylko jak bumper cars, te samochodziki z lunaparku. Mam nadzieję, że jeszcze w trakcie sezonu kamera zostanie umieszczona gdzie indziej, bo nie da się na to patrzeć. Podobnie jak na kaski kierowców, których niemal nie widać, więc panowie mogą dać sobie spokój z malowaniami, chyba, że na czas przed/po wyścigu.
Na koniec czepnę się jeszcze malowania Saubera/Alfa Romeo. Od frontu ten bolid trudno odróżnić od Williamsa, to jakieś nieporozumienie, nie powinno tak być.
...a jeszcze a propos Williamsa, to chyba dobrze, że póki co Robert nie ściga się ich bolidem, bo tylko by się turlał w ogonie i frustrował jak Alonso w ostatnich latach. Słabiutko zapowiada się ten sezon dla ekipy z Grove.
Dołączył: 25 Lut 2009 Skąd: mogłem wiedzieć, że była niepełnoletnia?
Wysłany: 27-03-2018, 12:22
eNeR napisał/a
...a jeszcze a propos Williamsa, to chyba dobrze, że póki co Robert nie ściga się ich bolidem, bo tylko by się turlał w ogonie i frustrował jak Alonso w ostatnich latach. Słabiutko zapowiada się ten sezon dla ekipy z Grove.
Weź to wytłumacz niektórym "fanom". Niektórzy chyba myślą, że gdyby Robert jeździł tym bolidem mógłby stawać na podium
_________________
Homo sum; humani nil a me alienum puto.
Człowiekiem jestem; nic co ludzkie nie jest mi obce
Mam nadzieję, że jeszcze w trakcie sezonu kamera zostanie umieszczona gdzie indziej, bo nie da się na to patrzeć.
Gdzieś czytałem, że FIA musi określić miejsce mocowania kamer do końca czerwca poprzedniego roku i po tym terminie nie da się już nic z tym zrobić. T-Cam jest w miarę OK, bo przynajmniej widać kierownicę (nie to co w WRC ), ale kamera z boku jest w tej chwili kompletnie bezużyteczna:
Co do Halo, zdecydowanie najmniej kłuje w oczy w Ferrari. Najgorzej jest w Mercedesie, nawet nie bawili się w lakierowanie pałąka i nie pasuje to kompletnie do całości.
Bahrain International Circuit
Lokalizacja: Sakhir
Oficjalna strona toru: www.bahraingp.com
Liczba zakrętów: 15
Liczba okrążeń: 57
Długość toru: 5,412 km
Pełny dystans: 308,238 km
Rok otwarcia toru: 2004
Debiut w kalendarzu F1: 2004
Obecna konfiguracja toru od: 2005-2009, 2012
Opony: pośrednie / miękkie / super miękkie
Rekordy na obecnej wersji toru:
- najszybsze okrążenie kwalifikacyjne: 1:28.769 - V. Bottas (Mercedes), 2017
- najszybsze okrążenie w wyścigu: 1:30.252 - M. Schumacher (Ferrari), 2004
- największa średnia prędkość wyścigu: 209.143 km/h - M. Schumacher (Ferrari), 2004
- najwięcej pole position: M. Schumacher, S. Vettel, N. Rosberg, L. Hamilton (2)
- najwięcej zwycięstw: S. Vettel, F. Alonso (3)
- najwięcej najszybszych okrążeń: N. Rosberg (3)
Wyniki z sezonu 2017:
- pole position: V. Bottas - 1:28.769
- zwycięzca: S. Vettel - 1:33:53.373
- najszybsze okrążenie: L. Hamilton - 1:32.798
Weekend w Bahrajnie póki co układa się nie najlepiej dla Mercedesa, za to świetnie dla Ferrari (co, nie ukrywam, bardzo mnie cieszy). Dzisiejsza czasówka przyniosła sporo emocji (chyba więcej, niż cały weekend w Australii ), oprócz Scuderii pozytywnie zaskoczył Pierre Gasly a także Kevin Magnussen, który uratował honor Haasa. Szkoda McLarena - nawet nie chcę wiedzieć jakie myśli krążą po głowie Fernando Alonso - w końcu Toro Rosso z Hondą na pokładzie zaprezentował całkiem niezłą formę...ale miejmy nadzieję, że to chwilowa zadyszka brytyjskiej ekipy. O innej brytyjskiej ekipie - Williamsie - chyba lepiej nic nie mówić...
Jutrzejszy wyścig zapowiada się bardzo ciekawie, już nie mogę się doczekać!
Co. Za. Wyścig!!!
Po tym, co działo się w Bahrajnie, czy ktoś jeszcze pamięta o GP Australii sprzed 2 tygodni? Wspaniałe zwycięstwo Vettela, który nie dał się zużytym oponom oraz atakom Bottasa w emocjonującej końcówce i przypomniał niektórym, że jest naprawdę dobrym kierowcą (choć rysą na tym wizerunku pozostaje standardowe już jęczenie na niebieskie flagi). W ten sposób Scuderia wygrywa drugi raz z rzędu notując mocny początek sezonu, ale i tu jest rysa - mam na myśli oczywiście incydent podczas pitstopu, w wyniku którego Kimi zakończył wyścig a mechanik trafił z pogruchotaną nogą do szpitala. Podobnie jak Haas po fatalnym weekendzie w Melbourne, Scuderia będzie musiała dokładnie przeanalizować sytuację i dokonać zmian/usprawnień w pitstopach. Niby to pojedyńczy przypadek, ale jeśli walczy się o najwyższe lokaty, nie ma miejsca na takie sytuacje...zresztą jeśli chodzi o bezpieczeństwo, tym bardziej nie ma wyjątków. No, ale wróćmy do zwycięzców - bo tak własnie czuła się ekipa Toro Rosso po absolutnie rewelacyjnym występie - zarówno Pierre'a Gasly'ego, jak i bolidu z jednostką Hondy. To było świetne, chyba wszyscy im kibicowali i cieszyli się razem z nimi. Oczywiście nieobecność obu Red Bulli ułatwiła zdobycie takiej lokaty, ale i tak życzę włoskim czerwonym bykom, by to był dopiero początek! Za to nie chcę wiedzieć, jakie myśli krążą po głowie Fernando Alonso - bo o ile McLaren jest lepszy, to powoli wychodzi na to, że jednak bolid Toro Rosso w połączeniu z silnikiem Hondy stanowią mocniejszy duet. Z kolei duet z Red Bulla chyba najchętniej od razu zacząłby GP Chin. Bahrajn całkowicie do zapomnienia, fatalny początek sezonu...ale o nich akurat się nie martwię, na pewno wrócą do gry. Za to wrócić, ale do fabryki, powinien Williams. Zresztą właśnie tak się stanie, Robert Kubica zapowiedział ciężką robotę nad bolidem...ale znając realia F1, na efekty trzeba będzie poczekać (tym bardziej, że Stroll i Sirotkin na torze nadal nie sprawiają wrażenia..."świadomego ścigania", są mocno niepewnym duetem). Podsumowując - świetny wyścig, w którym nie zabrakło ani emocji, ani niespodzianek, ani wyprzedzania ani też emocjonującego zakończenia. Ja z widowiska w Bahrajnie jestem bardzo zadowolony, na pewno ten wyścig sobie zachowam i z przyjemnością do niego kiedyś wrócę.
P.S. W najnowszym F1 Racing (którego lekturę szczególnie polecam - aż 120 stron na start sezonu) w ramach listów czytelników napisałem kilka słów moich przypuszczeń co do układu sił w tym sezonie...już teraz wiem, że chyba po części się pomyliłem, ale takich niespodzianek zawsze oby jak najwięcej
Wracając jeszcze na chwilę do Bahrajnu, poza świetnym wynikiem Gasly'ego duży plus także dla Ericssona za zdobycie dwóch punktów. Tym samym Williams pozostaje jedynym zespołem z zerem w tabeli...
eNeR napisał/a
(...) mam na myśli oczywiście incydent podczas pitstopu, w wyniku którego Kimi zakończył wyścig a mechanik trafił z pogruchotaną nogą do szpitala.
Paskudny wypadek. Na Twitterze ktoś wrzucił nagranie gdzie widać całe zajście z góry. Noga zaczyna boleć od samego patrzenia. Całe szczęście Francesco powoli dochodzi do siebie:
https://www.instagram.com/p/Bh...ken-by=francesco.cigarini
Shanghai International Circuit
Lokalizacja: Szanghaj
Oficjalna strona toru: www.icsh.cn
Liczba zakrętów: 16
Liczba okrążeń: 56
Długość toru: 5,451 km
Pełny dystans: 305,066 km
Rok otwarcia toru: 2004
Debiut w kalendarzu F1: 2004
Obecna konfiguracja toru od: 2004
Opony: pośrednie / miękkie / ultra miękkie
Rekordy na obecnej wersji toru:
- najszybsze okrążenie kwalifikacyjne: 1:31.678 - L. Hamilton (Mercedes), 2017
- najszybsze okrążenie w wyścigu: 1:32.238 - M. Schumacher (Ferrari), 2004
- największa średnia prędkość wyścigu: 205.313 km/h - R. Barrichello (Ferrari), 2004
- najwięcej pole position: L. Hamilton (6)
- najwięcej zwycięstw: L. Hamilton (5)
- najwięcej najszybszych okrążeń: L. Hamilton (4)
Wyniki z sezonu 2017:
- pole position: L. Hamilton - 1:31.678
- zwycięzca: L. Hamilton - 1:37:36.160
- najszybsze okrążenie: L. Hamilton - 1:35.378
Red Bull - genialny Ricciardo! Jak zwykle świetnie oglądało się jego manewry wyprzedzania. Dan kolejny raz pokazał, że jeśli chodzi o walkę koło w koło jest jednym z najlepszych kierowców w stawce. Max natomiast zaprzepaścił dzisiaj dublet Red Bullowi. Tempo było, ale próba wyprzedzania Vettela kompletnie bez sensu. Był o wiele szybszy i mógł spokojnie zrobić to w innym miejscu.
Mercedes - bardzo dobry wyścig Bottasa i przeciętny Hamiltona. Na plus również dobra strategia z podcięciem Vettela.
Ferrari - na początku wydawało się, że Seb bez większych problemów wygra wyścig, ale kiepska strategia + Verstappen zaowocowały dopiero ósmym miejscem. Raikkonen był blisko Bottasa, ale jednak trochę zabrakło do #77.
Renault - Hulkenberg "the best of the rest", Sainz póki co zawodzi. Spodziewałem się równej walki z Nico, a tymczasem Carlos zdaje się od niego odstawać (przynajmniej na tym etapie mistrzostw).
McLaren - bezcenny widok Alonso wyprzedzającego Ferrari w pierwszym zakręcie.
Haas - po obiecującej Australii i Bahrajnie dzisiaj słabo.
Force India - znów poza punktami... Chyba pierwszy raz w historii zespołu zdarzył im się taki spadek względem poprzedniego sezonu. Z czwartej siły w stawce stali się zespołem, który nie potrafi załapać się do pierwszej dziesiątki.
Williams - dramat...
Sauber - po miłej niespodziance w Bahrajnie niestety powrócili na swoje miejsce.
Toro Rosso - w sumie to samo co powyżej, a na dokładkę kolizja kierowców. Co ciekawe do zderzenia doszło w wyniku nieporozumienia. Gasly dostał informację, że Hartley przepuści go w 14-tym zakręcie, więc myślał, że Nowozelandczyk zostawi mu tam miejsce.
Jak na razie najciekawszy wyścig sezonu 2018. Czekam na Azerbejdżan.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum